LFA Szczecin i nasz kolejny wywiad z serii „z podwórka na ławkę” czyli porozmawiajmy o swojej drodze na ławkę trenerską.
Pytanie 1. Opowiedzcie nam coś o sobie, kim jesteście, z kim pracujecie, jak wygląda wasz dzień?
Piotr Kaszycki – Prezes LFA Szczecin.
Sport był w moim życiu odkąd pamiętam, narty od 4 roku życia i judo od 5 roku życia. Judo to dyscyplina sportu została ze mną do dzisiaj. Posiadam czarny pas w judo i czarny w BJJ – Brazilian Jiujitsu. Jak to każdy gdzieś tam w podstawówce grałem w piłkę nożną w klubie KS Zakopane z rodzinnego miasta. Zawsze wiedziałem że sport będzie ze mną całe życie ale nigdy się nie spodziewałem że będzie to Kobieca Piłka Nożna. Dzień zaczynam w firmie UnityTrans którą prowadzę zazwyczaj przed 7 rano a kończę po 22 treningiem drużyny seniorskiej LFA Szczecin na którym staram się być zawsze. Ktoś musi piłki podawać 🙂
Pytanie 2. Skąd pomysł na LFA?
Pomysł się pojawił jak pojawiła się moja aktualna Żona, wtedy jeszcze się spotykaliśmy ale to ona mnie zainspirowała do pomysłu założenia klubu LFA Szczecin.
Pytanie 3. Jak długo planowaliście założenie akademii? Jakie były największe trudności?
Jeżeli chodzi o samo planowanie to pierwsza decyzja pojawiła się w czerwcu 2018r., a w Listopadzie tego samego roku założyliśmy Klub Ladies Football Academy – LFA Szczecin.
Przy czym pierwszy trening był w sierpniu 2019r. Ponad rok czasu przygotowywaliśmy się z każdej strony czy to funkcjonowania administracji klubu, ze strony marketingowej oraz tej najważniejszej czyli rozmowy z dziewczynami które dołączyły do Nas.
Największe trudności? Ciężko powiedzieć, codziennie pojawia się nowa trudność, musimy ją rozwiązać i znaleźć z niej wyjście, każda dyscyplina przed sobą napotyka przeszkody, trzeba je rozwiązywać lub omijać.
Pytanie 4. Dlaczego kobieca akademia?
Różne sytuacje pokazały że Szczecin potrzebuje świeżości, że Kobieca Piłka w Naszym mieście, w Naszym regionie potrzebuje nowego podejścia nie tylko do klubu jako stowarzyszenia, organizacji czy prywatnej firmy, a podejścia do mieszkańców i do świadomości ich że kobieca piłka nożna może dać dziecku pasję, przygodę a przede wszystkim dziewczyną które z Nami zostaną w wieku juniorek/seniorek dać normalność i profesjonalizmu w miarę możliwości i budżetu. Dzieci potrzebują inspiracji do tego żeby zacząć trenować, a kto dam im inspiracje jak nie wzorce w postaci np. trenerki czy starszych koleżanek grających w piłkę nożną.. To staramy się dawać od samego początku.
Pytanie 5. Czym dla Was jest akademia? Jakie macie plany? W którym kierunku podążacie?
LFA Szczecin to ludzie, to dzieci które trenują, to Piłkarki grające aktualnie w III Lidze Makroregionalnej kobiet, trenerki i trenerzy którzy codziennie tworzą właśnie Akademię. To nie jest wielka organizacja czy korporacja gdzie patrzymy na statystyki to osoby które tworzą codziennie przyszłość i rozwój. Podążamy do przodu, rozwijamy się cały czas i nie mamy zamiaru zwalniać, trenujemy od półtorej roku i doganiamy już czołówkę z Naszego regionu więc kierunek to ciągły rozwój.
Pytanie 6. Co Was wyróżnia?
Wszystko 🙂 Przede wszystkim rodzinna atmosfera, rozmawiamy dużo, osobiście przeszedłem wszystkie szczeble w różnych klubach. Rozumiem potrzeby dzieci, młodzieży i to staram się wdrażać żeby trenujące dzieci czuły się dobrze u Nas. Doświadczenie Magdaleny Szwed-Kaszyckiej z szatni, które otrzymała przez tyle lat gry jako piłkarki i trenerki kobiecej piłki nożnej bardzo mi pomaga i wiemy dzięki temu co dziewczyny potrzebują i to staramy się im dać jako LFA Szczecin. Chociaż teraz Magda pracuję w Mobilnej Akademii i nie ukrywam że brakuje jej w klubie ale mamy nadzieję że kiedyś wróci do Nas. Spośród lokalnych klubów zapewne wyróżnia Nas podejście do dzieci i młodzieży, dzięki współpracy z Grupą Lotos i programem Piłkarska Przyszłość z Lotosem wchodzimy na wyższy poziom szkoleniowy ale też techniczny czy też plan stypendialny. Dzieci i młodzież otrzymują odzież treningową czy meczową od klubu. Seniorki na tym poziomie rozgrywkowym posiadają sprzęt którego nawet nie posiadają kluby z wyższych lig i z tego też jesteśmy bardzo dumni że wraz z lokalnym partnerami klubu możemy już dać to dziewczynom, a to dopiero początek my ciągle to udoskonalamy i rozwijamy się.
Pytanie 7. Jaka jest struktura trenerska w akademii, kto pracuje, jak trenerki się rozwijają?
Stawiamy na piłkarki które u Nas grają. Katarzyna Tarnowska UEFA C aktualnie posiada dwie grupy wiekowe i jest z Nami od samego początku. Natalia Szews UEFA C od sierpnia prowadzi najstarszą grupę wiekową dzieci, a trener Igor Czuryszkiewicz UEFA C przejął niedawno seniorki. Staramy się żeby raz w roku któraś z trenerek podnosiła swoje kwalifikację. Rok temu zanim pojawiła się propozycją dla Magdaleny Szwed-Kaszyckiej pracy w PZPN wtedy jeszcze trenerka LFA Szczecin zdała egzamin wstępny na UEFA A i z jednym z lepszych rezultatów dostała się na ten kurs jako jedyna kobieta z regionu. W tym roku mamy nadzieję że Katarzyna Tarnowska ukończy kurs UEFA B. W każdej grupie już mamy asystentki, są to dziewczyny grające u Nas w III Lidze i dzięki programowi Piłkarska Przyszłość z Lotosem mamy dużo większe możliwości rozwoju dla trenerek i trenerów.
Pytanie 8. Jaka jest wasza myśl przewodnia jako akademii?
OneTeam – Jedna Drużyna, bez względu na to czy są to dzieci czy seniorki staramy się żeby były razem, niestety aktualnie pandemia mocno to ogranicza. W 2019 wigilia klubowa nie była tylko dla seniorek ale dla całej akademii i takich momentów chcemy więcej. Chcemy jednoczyć cały klub a nie koncertować się tylko na jednej grupie która aktualnie jest mocna piłkarsko w klubie. Razem to tworzymy i razem się rozwijamy.
Pytanie 9. Czy dostrzegacie zmiany w kobiecej piłce?
Oczywiście. To nie jest kobieca piłka gdzie dominują chwilowo dwa trzy kluby. Przykład beniaminka ekstraligi AP LOTOS Gdańsk weszli do najwyższej klasy rozgrywkowej i pokazują klubom grającym na najwyższym poziomie rozgrywkowym kilka a nawet kilkanaście lat jak się robi kobiecą piłkę pod względem organizacyjnym i sportowym. Przykład powinien iść od góry i takich przykładów kluby z niższych lig potrzebują. Przykładem nie są kluby nie posiadające nawet strony internetowej nie mówiąc już o Social Media. Taki przykładów jest coraz więcej, takich klubów w niższych ligach jest już fajna ilość. Kobieca Piłka długo była zapomniana ale to jak szybko teraz się rozwija pokazuje że tak łatwo tego nikt nie zatrzyma i nie będzie miejsca już dla tych co nie pójdą za tym rozwojem.
Pytanie 10. Gdzie dla Was tkwi największy niewykorzystany potencjał?
Największy potencjał jest w dziewczynach, ich potencjał jest niewykorzystany.
Dziewczyny muszą uwierzyć w siebie i swoją dyscyplinę, to nie jest Piłka Nożna Mężczyzn to jest Kobieca Piłka Nożna którą naprawdę bardzo dobrze się ogląda, a dziewczyny często pokazują charakter i nieustępliwość na boisku. Jest to kompletnie inna dyscyplina niż męska piłka, tu nie można porównywać umiejętności lub zestawiać kobiet z juniorami, absurd. Tego nie robią inne dyscypliny sportu a robi się to z piłką nożną. Dziewczyny muszą uwierzyć w siebie i swoją dyscyplinę, to już zaczyna się dziać dlatego ten potencjał Kobiet w piłce nożnej już dostrzegamy i robią to też ci, którzy nigdy w to nie wierzyli i nie wierzyli w sukces tej dyscypliny.
Pytanie 11. Co LFA chciałoby wnieść do kobiecej piłki?
Chcieć to chcielibyśmy dużo. 🙂 Chcemy żeby nas postrzegano jako klub z którym sportowo się rywalizuje na wysokim poziomie ale też chcemy być klubem, który dobrze szkoli i daje rozwój na każdym szczeblu. Klub w którym każdy czuje się dobrze i każdy wchodząc do niego wie, że tworzy razem Rodzinę LFA.
Bardzo dziękujemy za rozmowę. Pozostaje nam wspierać takie działania! 🙂